Raz tylko byłam w sanatorium i to obok Ciebie, bo w Sopocie. Bardzo ciekawie się nudziłam (nie pamiętam swoją drogą żebym się kiedykolwiek nudziła), bo wreszcie mogłam sobie poczytać. Jednak takie rysunku nigdy bym nie stworzyła. Piękny. Wnusia pewnie dumna z babci. Pozdrówki.
Raz tylko byłam w sanatorium i to obok Ciebie, bo w Sopocie. Bardzo ciekawie się nudziłam (nie pamiętam swoją drogą żebym się kiedykolwiek nudziła), bo wreszcie mogłam sobie poczytać.
OdpowiedzUsuńJednak takie rysunku nigdy bym nie stworzyła.
Piękny. Wnusia pewnie dumna z babci.
Pozdrówki.
Widzę że do obowiązujących zabiegów
OdpowiedzUsuńdopisałaś sobie jeszcze plastykoterapię;-D
I to było świetne zalecenie....
jeszcze tylko muzykoterapia i wracasz jak nowo narodzona.
Dużo zdrowia :-)))