poniedziałek, 21 listopada 2011

W woalce lub bez, ale tworzone pędzlem





Wracam do malarstwa.
Ludzie a własciwie kobiety są moją inspiracją. To są moje ostatnie olejne wypociny.
Przeprosiłam pędzle i farby i zrobiłam coś na ścianę. Chociaż nie wiem gdzie to powieszę to potrzeba tworzenia była duża. I stało się.

3 komentarze:

  1. Zdecydowanie słuszna decyzja:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyno, ileż ty masz tych talentów,
    tylko pozazdrościć ;-D
    Pozdrawiam bardzo serdecznie :-)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Widze ze mam bratnią duszę ciągle poszukujesz czegoś nowego ja już wszystkiego prubowałam tylko czasu i kasy brakuje to czasami te sprawy artystyczne na półkę trzeba odłożyć i człowiek wtedy z tęsknoty usycha bo cos by zrobił a nie ma kiedy

    OdpowiedzUsuń