niedziela, 13 maja 2012

Koszyk


Właściwie to miał być koszyk wielkanocny. Trochę się spóżniłam. Ale będzie na następne Święta Wielkanocne.

5 komentarzy:

  1. Jest przepiękny! Uderzył mnie urodą swoją po oczach od pierwszego ułamka sekundy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny! Chyba niełatwo było wysuszyć wyrób z takim uchwytem...

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba masz rację Ceramiczny Kamieniu:) ale jak sobie coś wymyślę to musi się udać - po trupach:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie to jesienny, przypomina mi listopadowe liście z topoli, zroszone deszczem.

    OdpowiedzUsuń