sobota, 27 kwietnia 2013

ANIOŁEK

Następny anołek. Wiem że się powtarzam , ale mam nadzieję ,że wreszcie coś zostanie dla mnie.
Zrobienie siedzącego aniołka kosztuje trochę wiecej pracy i jestem już tym zmęczona. Zrobiłam anioła dla siebie i będę Go bronić przed zakusami .

Chcę aby siedział na mojej komodzie i mam nadzieję że mi się to uda.

4 komentarze:

  1. Hi hi ja też tak mam :) Chce zostawić dla siebie i powtarzam, że nie oddam nikomu, a potem no cóż różnie bywa... Śliczny aniołek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo to jak nasze dzieci....
    zawsze żal wypuścić z gniazda :-))
    Ten uroczy i bardzo elegancki,
    pozdrawiam :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne długie nogi i śliczna pucołowata buźka, niczym u Cherubinka.
    Odnośnie pozostania- jak mówi moja córka, wszystko jest kwestią wyborów, tylko Ty możesz ich dokonać.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim wiernym Blogierom- bardzo dziekuję za miłe komentarze.
    Pozdrawiam wiosennie i majówkowo.

    OdpowiedzUsuń