sobota, 11 czerwca 2011

Na nóżce



Niby nic ale zrobiłam to na kole garncarskim i z tego jestem dumna. Bo praca na kole to dla mnie wielkie wyzwanie.

A na dodatek udało mi się ładnie wyszkliwić i pycha mnie rozpiera.:)



4 komentarze:

  1. No śliczności!!! Piękna. Pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
  2. wow, już widzę pyszne lody w tym pucharku :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. I ma prawo jeszcze duma może się dołączyć,
    pozdrawiam:-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dziwię się - mnie na pewno duma by rozpierała. Widzę masę pięknych rzeczy na Twoim blogu - będę zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń