sobota, 23 kwietnia 2011

KASETKA



Poszłam na całość. Napacałam kolorami i czakałam na efekt. Chyba trochę wiosennie i wielkanocnie. Ale na czasie.

1 komentarz:

  1. Grażynko, żaden ogród nie powstydzi się
    takiej skrzyneczki a i miseczka przednia,
    mam tylko pytanie,
    w pierwszym etapie wypalasz tlenek
    a w drugim szkliwo, czy dajesz radę
    za jednym wypałem.
    Bardzo fajne to połączenie.
    Życzę żeby Święta nad morzem były pogodne i cudne:-))))

    OdpowiedzUsuń