Te prawdziwe jeszcze fruwają po łąkach a moje sobie pofrunęły w dobre ręce. Pozostała mi fotografia którą postanowiłam pokazać.
Motylki są wiszące, lekko potraktowane tlenkiem miedzi i pochlapane szkliwami.
Wyglądają bardzo artystycznie
Teraz jest straszny wysyp motyli na blogach, ale twoje są najpiękniejsze,pozdrawiam :-)))
Piękne.
Wyglądają bardzo artystycznie
OdpowiedzUsuńTeraz jest straszny wysyp motyli
OdpowiedzUsuńna blogach, ale twoje są najpiękniejsze,
pozdrawiam :-)))
Piękne.
OdpowiedzUsuń