wtorek, 30 sierpnia 2011
poniedziałek, 22 sierpnia 2011
DUŻA KOBIETA
Ta pani jest moją największą pracą. Osiągnęła wysokość 80 cm. Większa praca do pieca się nie zmieści. To moje maxium. A panią zrobiłam w prezencie mojemu męzowi na kolejne urodziny. W pierwszej wersji to był akt, ale potem postanowiłam ją ubrać i dostała małe odzienie z tlenku miedzi. Mnie się spodobało, ale kolezanka Jola się zniesmaczyła. Tak to jest , ze wszystkim nie dogodzisz. A mąz chyba nie zauwazył.
czwartek, 18 sierpnia 2011
Motylki
środa, 17 sierpnia 2011
Twarz w wazonie
Właściwie to takie 2 w jednym. Kolejny mój eksperyment. Ciągle szukam czegoś nowego i teraz wzięło mnie na wazon. Lubię robić buzie, więc nieśmiało nawiązałam i dolepiłam kawałek nosa i resztę. Wyszkliwiłam wnętrze wazonu na czarno, boki połaskotałam niesmiało tlenkiem miedzi i koniec. TAKI EFEKT jak widać.
środa, 3 sierpnia 2011
Mężczyzna- też człowiek :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)